Łk 9, 11b-17

Najpierw codzienne

i uważne odnawianie relacji z Jezusem, 

wydaje się, że tu jesteś, 

a dopiero później, w przyszłości, 

nawet cię nie zdziwi Jezusowa prośba, 

żebyś ty dał im jeść. ... 

Pan także ciebie wzywa, 

abyś uczestniczył w misji karmienia tłumów. 

Dlatego nie broń się przed ofiarowaniem Mu twojego nic. 

On zaspokoi głód milionów. ... 

Jeżeli Bóg coś daje,

to jest tego zawsze tyle, ile potrzeba. 

I tak jest z Jego Ciałem i Krwią,

których nigdy nikomu nie zabraknie. 

W Eucharystii doświadczasz bliskości Boga,

który daje ci samego siebie. 

W przeciwieństwie do Niego,

ty wiele obiecujesz, 

lecz nie zawsze potrafisz dać ludziom to, 

czego naprawdę potrzebują. 

Próbujesz znaleźć jakieś rozwiązanie, 

lecz wpatrzony we własne ograniczone możliwości 

i widząc, że nic z tego nie będzie, wycofujesz się. 

W miejsce twoich niekompetencji, 

lęku przed niemożliwością i zwątpienia 

wchodzi wszechmocy i niczymi nieograniczony Bóg, 

któremu tak często nie dowierzasz. 

Przychodzi i dokonuje wielkich rzeczy, 

karmi cię swoim Ciałem i Krwią, 

przywraca nadzieję i sprawia, 

że niemożliwe staje się możliwe. ...